Czy kuchnia może być pełna niebezpieczeństw?
fot. nadesłane
Każdemu z nas zdarzyło się na pewno zatrucie. Możemy zawdzięczać to nie nieświeżemu jedzeniu w restauracji, ale również z własnej kuchni! Kuchnia jako miejsce, gdzie przygotowujemy posiłki, powinna być najbardziej sterylnym pomieszczeniem w domu, ale okazuje się, że tu właśnie czai się najwięcej bakterii. Według mikrobiologów z University of Arizona niejednokrotnie mniej groźne dla zdrowia jest szykowanie posiłków na desce sedesowej niż na kuchennej desce do krojenia!
REKLAMA
Moi drodzy niestety, nie da się w 100% ochronić przed zatruciem, ale pewne zachowania mogą pomóc nam znacząco zmniejszyć ryzyko. Niektóre z tych prostych czynności ochronnych, np. mycie rąk przed jedzeniem, wynikają ze zdrowego rozsądku, inne nie są tak oczywiste. Poznajcie kilka potencjalnych źródeł zakażenia w kuchni i zobaczcie, jak się przed nimi uchronić.
Mała niepozorna kuchenna gąbka to siedlisko chorobotwórczych mikroorganizmów. W rzeczywistości może zawierać aż 150 razy więcej bakterii, pleśni i drożdży niż szczoteczka do zębów! Choć większość znajdujących się na niej zarazków raczej nie sprawi, że zachorujemy, to mogą zdarzyć się wśród nich i takie, jak Salmonella i E. coli, które są potencjalną przyczyną poważnych chorób. Aby zapobiec zatruciu, namoczcie gąbkę i podgrzewajcie ją przez 2 minuty w mikrofalówce lub namoczcie ją we wrzątku z dodatkiem octu lub soku z cytryny (pozostawcie gąbkę w roztworze, aż ten wystygnie). Zmieniajcie często gąbki i pamiętajcie, że ich brzydki zapach informuje o tym, że należy je jak najszybciej zastąpić nowymi.
Nawet gdy posiadamy bardzo drogi, najnowszy model lodówki, musimy o nią regularnie dbać. Największym niebezpieczeństwem są tu grzyby pleśniowe, które doskonale rozwijają się w zamkniętych i niewietrzonych miejscach. Stosujcie zasadę: „Pierwsze weszło, pierwsze wyszło”. Lodówkę regularnie rozmrażajcie, jeśli nie posiada systemu, który zrobi to automatycznie. Pamiętajcie o jej myciu. Produkty muszą być w niej tak ustawione, aby powietrze mogło krążyć między nimi i je ochładzać. Niskie temperatury spowalniają rozwój bakterii, dlatego tak ważne jest, abyście upewnili się, że we wnętrzu panuje odpowiednia temperatura. Miejcie oko na termometr, a żadne zakażenie nie będzie stanowiąc zagrożenia.
Jedno z ulubionych miejsc bakterii. Specjaliści ostrzegają, że na desce do krojenia żyje nawet 50 razy więcej mikroorganizmów niż na desce klozetowej! Zazwyczaj używamy jednej lub dwóch desek do krojenia i nie zwracamy uwagi na to, co się na niej kroi. A to błąd, który grozi bólem brzucha i zatruciem. Zawsze powinniśmy oddzielać żywność ugotowaną od surowej. Ponadto aby zmniejszyć ryzyko przeniesienia bakterii z jednego produktu na drugi, stosujcie oddzielnie deski do krojenia surowego mięsa, ryb czy siekania warzyw. Dobra wiadomość jest taka, że materiał, z którego wykonana jest deska, nie ma znaczenia dla zdrowia. Możemy kroić na szklanej, plastikowej czy silikonowej powierzchni, ważne tylko, żeby była ona twarda.
Jeżeli Nasze drewniane akcesoria kuchenne – łyżki, widelce, tłuczki, walki, chochelki, miski czy też deski – są popękane, sczerniałe lub uszkodzone, to nie zastanawiajcie się długo i obowiązkowo wymieńcie je na nowe. Bakterie, które przedostaną się do szczelin i wnętrza takich sprzętów, mogą wydostawać się na zewnątrz, zakażając żywność. Pamiętajcie! Zmiana koloru drewna może świadczyć o jego gniciu, co równoznaczne jest z obecnością mikroorganizmów. Nie myjcie drewnianych naczyń i innych akcesoriów w zmywarce, ponieważ szybciej się poniszczą. Aby usunąć nieprzyjemne zapachy, np. ryby lub czosnku, potrzyjcie przedmiot połówką cytryny. Wycierajcie drewniane akcesoria po każdym umyciu.
Bakterie czyhają na nas również na ściereczkach kuchennych i ręcznikach. Resztki pożywienia, temperatura, wilgoć to doskonałe warunki dla mikroorganizmów. Według mikrobiologów na kuchennym ręczniku można ich znaleźć nawet milion! Ścierki i ręczniki po użyciu dokładnie suszcie i często wymieniajcie. Do wycierania doraźnego używajcie kuchennych ręczników papierowych. Ścierki kuchenne zachowajcie wyłącznie do wycierania umytych naczyń i garnków. Często zmieniajcie ścierki i gąbki lub pierzcie je dwa razy w tygodniu w wysokiej temperaturze (minimum 70⁰C) albo z użyciem chlorowego wybielacza.
Czy zastanawialiście się kiedykolwiek jakie niebezpieczeństwa niesie kuchnia? Czy zastanawialiście się skąd mogło wynikać wasze zatrucie? Jak dbacie o swoje narzędzia kuchenne?
Już za tydzień zapraszam na kolejny artykuł, którego głównym tematem będzie: Czy czekolada stoi za plaga nadwagi i otyłości ?
Aneta Strelau - od 15 lat dietetyczka kliniczna. Członkini Europejskiej Federacji Stowarzyszeń Dietetyków DIETS/ EFAD, Polskiego Stowarzyszenia Osób z Celiakią i Na Diecie Bezglutenowej, Polskiego Towarzystwa Dietetyki, Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, wiceprezeska Fundacji promującej sport wśród dzieci i młodzieży „Warszawska Asocjacja Rugby. Zajmuje się również poradnictwem dla dzieci objętymi opieką specjalistycznych poradni zaburzeń neurorozwojowych na terenie Warszaw: www.strelau.pl
- Kuchenna gąbka
Mała niepozorna kuchenna gąbka to siedlisko chorobotwórczych mikroorganizmów. W rzeczywistości może zawierać aż 150 razy więcej bakterii, pleśni i drożdży niż szczoteczka do zębów! Choć większość znajdujących się na niej zarazków raczej nie sprawi, że zachorujemy, to mogą zdarzyć się wśród nich i takie, jak Salmonella i E. coli, które są potencjalną przyczyną poważnych chorób. Aby zapobiec zatruciu, namoczcie gąbkę i podgrzewajcie ją przez 2 minuty w mikrofalówce lub namoczcie ją we wrzątku z dodatkiem octu lub soku z cytryny (pozostawcie gąbkę w roztworze, aż ten wystygnie). Zmieniajcie często gąbki i pamiętajcie, że ich brzydki zapach informuje o tym, że należy je jak najszybciej zastąpić nowymi.
- Twoja lodówka
Nawet gdy posiadamy bardzo drogi, najnowszy model lodówki, musimy o nią regularnie dbać. Największym niebezpieczeństwem są tu grzyby pleśniowe, które doskonale rozwijają się w zamkniętych i niewietrzonych miejscach. Stosujcie zasadę: „Pierwsze weszło, pierwsze wyszło”. Lodówkę regularnie rozmrażajcie, jeśli nie posiada systemu, który zrobi to automatycznie. Pamiętajcie o jej myciu. Produkty muszą być w niej tak ustawione, aby powietrze mogło krążyć między nimi i je ochładzać. Niskie temperatury spowalniają rozwój bakterii, dlatego tak ważne jest, abyście upewnili się, że we wnętrzu panuje odpowiednia temperatura. Miejcie oko na termometr, a żadne zakażenie nie będzie stanowiąc zagrożenia.
- Deska do krojenia
Jedno z ulubionych miejsc bakterii. Specjaliści ostrzegają, że na desce do krojenia żyje nawet 50 razy więcej mikroorganizmów niż na desce klozetowej! Zazwyczaj używamy jednej lub dwóch desek do krojenia i nie zwracamy uwagi na to, co się na niej kroi. A to błąd, który grozi bólem brzucha i zatruciem. Zawsze powinniśmy oddzielać żywność ugotowaną od surowej. Ponadto aby zmniejszyć ryzyko przeniesienia bakterii z jednego produktu na drugi, stosujcie oddzielnie deski do krojenia surowego mięsa, ryb czy siekania warzyw. Dobra wiadomość jest taka, że materiał, z którego wykonana jest deska, nie ma znaczenia dla zdrowia. Możemy kroić na szklanej, plastikowej czy silikonowej powierzchni, ważne tylko, żeby była ona twarda.
- Drewniane przedmioty
Jeżeli Nasze drewniane akcesoria kuchenne – łyżki, widelce, tłuczki, walki, chochelki, miski czy też deski – są popękane, sczerniałe lub uszkodzone, to nie zastanawiajcie się długo i obowiązkowo wymieńcie je na nowe. Bakterie, które przedostaną się do szczelin i wnętrza takich sprzętów, mogą wydostawać się na zewnątrz, zakażając żywność. Pamiętajcie! Zmiana koloru drewna może świadczyć o jego gniciu, co równoznaczne jest z obecnością mikroorganizmów. Nie myjcie drewnianych naczyń i innych akcesoriów w zmywarce, ponieważ szybciej się poniszczą. Aby usunąć nieprzyjemne zapachy, np. ryby lub czosnku, potrzyjcie przedmiot połówką cytryny. Wycierajcie drewniane akcesoria po każdym umyciu.
- Ściereczki
Bakterie czyhają na nas również na ściereczkach kuchennych i ręcznikach. Resztki pożywienia, temperatura, wilgoć to doskonałe warunki dla mikroorganizmów. Według mikrobiologów na kuchennym ręczniku można ich znaleźć nawet milion! Ścierki i ręczniki po użyciu dokładnie suszcie i często wymieniajcie. Do wycierania doraźnego używajcie kuchennych ręczników papierowych. Ścierki kuchenne zachowajcie wyłącznie do wycierania umytych naczyń i garnków. Często zmieniajcie ścierki i gąbki lub pierzcie je dwa razy w tygodniu w wysokiej temperaturze (minimum 70⁰C) albo z użyciem chlorowego wybielacza.
Czy zastanawialiście się kiedykolwiek jakie niebezpieczeństwa niesie kuchnia? Czy zastanawialiście się skąd mogło wynikać wasze zatrucie? Jak dbacie o swoje narzędzia kuchenne?
Już za tydzień zapraszam na kolejny artykuł, którego głównym tematem będzie: Czy czekolada stoi za plaga nadwagi i otyłości ?
Aneta Strelau - od 15 lat dietetyczka kliniczna. Członkini Europejskiej Federacji Stowarzyszeń Dietetyków DIETS/ EFAD, Polskiego Stowarzyszenia Osób z Celiakią i Na Diecie Bezglutenowej, Polskiego Towarzystwa Dietetyki, Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, wiceprezeska Fundacji promującej sport wśród dzieci i młodzieży „Warszawska Asocjacja Rugby. Zajmuje się również poradnictwem dla dzieci objętymi opieką specjalistycznych poradni zaburzeń neurorozwojowych na terenie Warszaw: www.strelau.pl
PRZECZYTAJ JESZCZE