Pijany nie opanował auta, został zatrzymany
Moment zdarzenia widzieli świadkowie, którzy przejeżdżali ulicą koło kościoła. Według zgłoszenia przekazanego WCPR kierowca srebrnego forda, rozbił się na przydrożnych barierkach.
Po zachowaniu kierującego zgłaszający wyciągnęli wnioski, że może znajdować się pod wpływem alkoholu. Po rozbiciu auta mężczyzna wyszedł z samochodu i uciekł. Wysłani na miejsce policjanci z Wągrowca, zastali przy samochodzie sporą grupę ludzi, wśród nich byli świadkowie, którzy widzieli uciekającego mężczyznę. Przekazali oni policjantom, jak wygląda kierowca, w co był ubrany. Charakterystyczną rzeczą jaką zabrał ze sobą była czarna puszka z piwem.
Funkcjonariusze udali się we wskazanym kierunku. Po chwili zauważyli pasującego opisowi mężczyznę, który na widok radiowozu zaczął uciekać. Policjanci zatrzymali go kilkanaście metrów dalej, przy ulicy Poznańskiej w Skokach, w pobliżu skrzyżowania ze światłami. Mężczyzna został obezwładniony, na jego rękach zatrzasnęły się kajdanki. 54-latek został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Urządzenie wskazało około 3.05 promila, następnie Mężczyzna został doprowadzony do KPP w Wągrowcu, gdzie rozpoczęto z nim czynności procesowe – jedną z nich było pobranie krwi do badań laboratoryjnych.
Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy, czekają go poważne konsekwencje – kara do 3 lat pozbawienia wolności, grzywna od 5 tysięcy złotych i zakaz prowadzenia pojazdów. Nadto z uwagi na wysokie stężenie alkoholu, sąd może orzec przepadek w wysokości równowartości auta.
asp. Dominik Zieliński